Zastanawiające jest dlaczego Jay załatwia się przy otwartych drzwiach...I dlaczego o tym, że na tej czynności zastał go portier/sprzątacz z którym przez chwilę wpatrywał się w oczy, zanim zamknął drzwi toalety, napisał do Nathana, Sivy, Toma i Maxa... To nieco dziwne :D
A na koniec coś co Jay dał Nathanowi, jego rysunkowa wersja. Jak wam się podoba?
AKTUALIZACJA z dnia 4.07
Jay wciąż szaleje na Instagramie i udawania, że ma kontakt ze światem ;) Oto co zdążył już zamieścić.
Ach ten Jay...
OdpowiedzUsuńWariat! :d
I za to go uwielbiam :D
UsuńHahaha to się nazywa wielkie wejście;D
OdpowiedzUsuń