The Wanted rozważali pozbycie się Nathana Sykesa!
Nie kochają się jak bracia?!
Tom Parker z The Wanted przyznał, że zespół zastanawiał się nad przyszłością Nathana Sykesa. Jedną z opcji było nawet pozbycie się go z zespołu!
Nathan Sykes poddał się operacji strun głosowych i nie było jasne, czy będzie mógł śpiewać. Chłopaki zastanawiali się, co zrobić, kiedy okaże się, że Nathan nie będzie mógł być wokalistą.
„Rozmawialiśmy z wydawcą o całej sytuacji. Pod uwagę brane były różne możliwości. Mogliśmy występować w czwórkę bez Nathana, mogliśmy zatrudnić kogoś na jego miejsce. Ale powiedzieliśmy, że skoro Nathan gra świetnie na pianinie, to mógłby zostać w zespole jako keyboardzista. Dostawałby tylko mniej kasy” – przyznał Tom.
Na szczęście żadna z tych opcji nie musiała zostać wdrożona, bo Nathan może śpiewać. Przed operacją jednak bardzo obawiał się o swoją przyszłość. Podobno dostał ataku paniki, a lekarzowi powiedział: „moja kariera jest w pańskich rękach”.
Cieszycie się z powrotu na scenę Nathana Sykesa, czy wolelibyście, żeby The Wanted występowało bez niego?
źródło: www.viva-tv.pl
No gdzie bez niego?!To nie było by to samo The Wanted, bez któregokolwiek to nie byłoby to samo
OdpowiedzUsuń-Szalona
Ja też sobie tego nie wyobrażam, ale myślę, że to jedynie plotka ;)
UsuńZnalazł się przyjaciel jak mógł tak powiedzieć The Wanted bez Nathana to nie to samo
OdpowiedzUsuńMyślę, że to jedynie plotka lub zdanie wyrwane z kontekstu. The Wanted udzielili kilku wywiadów bez Nathana i tam zawsze podkreślali, że nie wyobrażają sobie zespołu bez Nathana.
UsuńOby
OdpowiedzUsuń